59 spotkania z cyklu „Bóg – Honor – Ojczyzna”

W tym roku przypada 125. rocznica rozpoczęcia budowy naszej świątyni i 85. rocznica erygowania Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tematyce historii i początków budowy naszej świątyni poświęcony był 59. wieczór naszego cyklu, 9 czerwca. Wykładu wysłuchało ponad 55 osób.

Autorem projektu architektonicznego był Teodor Talowski, jeden z najdoskonalszych polskich architektów przełomu XIX i XX wieku. Urodził się w 1857 roku w Zasowie, zmarł w 1910 roku we Lwowie.

W trakcie swojego krótkiego, bo trwającego zaledwie 53 lata życia był jednym z bardziej płodnych i aktywnych architektów tamtych czasów co zaowocowało tym, że zdobył wielu naśladowców.
Rozpoczął studia w  1875 r. w  Wiedniu, gdzie przebywał dwa lata, studiując jako wolny słuchacz u Karla Königa (1841-1915), uznawanego wówczas za jednego z najważniejszych projektantów późnego historyzmu w Wiedniu. König był studentem tamtejszych Akademii Sztuk Pięknych i Politechniki, potem pełnił funkcję dziekana drugiej z podanych uczelni, a w końcu został jej rektorem. Po dwóch latach nauki w Wiedniu przeniósł się na Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Lwowskiej, gdzie rozpoczął nauki u profesora Juliana Zachariewicza. Młody student został szybko zauważony jako jeden z najzdolniejszych uczniów. Po zakończeniu edukacji dyplomem architekta przeniósł się do Krakowa, gdzie wziął ślub z Anną Paryzek. Zaprojektował tam też swoją pierwszą zrealizowaną kamienicę, która stanęła przy ul. Batorego. W Krakowie pracował jako asystent w Katedrze Budownictwa Akademii Przemysłowo-Technicznej. Uczył tam rysunku w dwóch „oddziałach” po pięć godzin dziennie, a  oprócz tego pracował również w  Gimnazjum św. Jacka na ul. Siennej. Na początku XX wieku przeniósł się do Lwowa, gdzie objął jedną z katedr na Politechnice Lwowskiej. We Lwowie pozostał już do końca swojego życia, ale równocześnie cały czas czynnie działa na terenie całej Galicji. Pierwszą jego realizacją architektoniczną dla Nowego Sącza był kaplica Świętej Elżbiety. Zaprojektowana w 1894 r. Zbudowana w latach 1897–1898. Ze względu na ciekawą budowę nazywana była perełką lub ślicznotką, był to jeden z pierwszych neogotyckich budynków w mieście. W tym samym czasie co świątynię Talowski zaprojektował kamienicę przy ul. Kunegundy 16. Podczas budowy domu wiele jednak zmieniono z pierwotnego planu z 1897 r. Następną budowlą był kościół św. Kazimierza, zwany również „kaplicą szkolną”, ponieważ taki był cel jego budowy, której inicjatorem był profesor sądeckiego gimnazjum Ludwik Małecki. Projekt, wykonany w 1902 r., z pewnymi zmianami, został zrealizowany w latach 1908-1912.
Ponadto zaprojektował 24 kościoły, wśród nich kościół w niedalekiej Przyszowej (1901-06) i słynny lwowski kościół św. Elżbiety (1904–11). Jego autorstwa jest szereg kamienic krakowskich (w tym 5 przy ulicy Retoryka), wille, dwory i pałace – np. willa dr. M. Dembowskiego (Koci Zamek) w Bochni (1900), kaplice cmentarne i grobowce, szpitale (Okocim, Sucha, Szpital Zakonu Bonifratrów w Krakowie). Budynki użyteczności publicznej: Nowy Targ – c.k. gimnazjum (1902); gmach „Sokoła” w Jarosławiu; gmach „Sokoła”
w Krakowie (przebudowa 1894); gmach „Sokoła” w Pilźnie (1907); szkoła w Okocimiu (1900); wiadukt kolejowy nad ulicą Lubicz w Krakowie (1897–98); szkoła w Dębicy – obecnie I LO im. króla Władysława Jagiełły.
Na Powszechnej Wystawie Krajowej zorganizowanej pod kierunkiem księcia Adama Sapiehy, w stołecznym Lwowie, otwartej 5.06.1894 r. i czynnej przez cztery i pół miesiąca, pośród prezentacji osiągnięć gospodarczych i kulturalnych terenów zaboru austriackiego, w hali maszyn, w dziale dotyczącym kolei państwowych, znalazły się obszerne informacje na temat nowosądeckich Warsztatów
i Kolonii Robotniczej. Na tej wystawie znalazły się także oprawione w ramy szkice sporządzone
w 1896 r. przez architekta Teodora Talowskiego, projektanta kaplicy przy Kolonii Robotniczej, na których pokazał on wygląd zewnętrzny, widoki od tyłu i z boku oraz przekrój i plan wnętrza kaplicy.

Dzięki wstawiennictwu ministra finansów dr Leona Ritter von Bilińskiego, rząd wyasygnował kwotę na budowę szkoły i kaplicy (Capelle) obok kolonii robotniczej. W roku 1897 zabezpieczono także drugą ratę na ten cel. W dowód wdzięczności za te działania Rada Miasta jeszcze przed I wojną światową, nazwała ulicę biegnącą na tyłach kościoła, Gasse I imieniem Leona Bilińskiego.
Kaplicę szkolną ogłoszono jako jubileuszową pamiątkę 50-letnich rządów cesarza Franciszka Józefa, i dlatego pod wezwaniem św. Elzbiety, patronki cesarzowej dźwigniętą. W zimie 1894 r. zjechał urzędnik ministeryalny i w towarzystwie naczelnika Kleina, odwiedziwszy ówczesnego superiora sądeckiego St. Załęskiego, pytał o zdanie co do planu kościoła w ministerstwie naszkicowanego, »bo to pierwszy kościół, który kolej buduje«. Superior radził, aby w pobliżu szkoły, wybudowano nie kaplicę szkolną, ale obszerny, choćby wcale nieozdobny kościół na 1.500 osób, jako filię fary, którąby zarządzał wikaryusz eksponowany, bo wtenczas nietylko dzieci szkolne, ale ludność kolonii cała z świątyni wygodę i pociechę mieć będzie. Należy jednak pierwej porozumieć się z biskupem tarnowskim Łobosem, i proboszczem sądeckim ks. infułatem Góralikiem. Nic z tego nie zrobiono. Jeneralny prezydent oddał sprawę kościoła dyrekcyi krakowskiej, a dyrektor Koloszvary chciał mieć tylko kościółek szkolny, misternej struktury, któryby ozdobą był najprozaiczniej w świecie pobudowanej kolonii, istny kwiatek do kożucha. Więc dyrekcya krakowska oznaczyła rozmiary, według nich krakowski budowniczy Talowski wykonać miał plan kościółka, w romańsko-gotyckim stylu, którego by jednak kosztorys nie przenosił sumy 44.000 złr., bo 1.000 złr. zostawiono na wydatki i ołtarz główny. Budowę z cegły, według planu Talowskiego prowadził od 1897-1899 r. nadinżynier kolejowy Schleister (powinno być Józef Schleissteher; był on naczelnikiem Sekcji Konserwacji Linii c.k. Austriackich Kolei Państwowych w Nowym Sączu. W roku 1882 jako inżynier „przy budowie kolei Transwersalnej w Jaśle”, przystąpił do Towarzystwa Politechnicznego we Lwowie), lubo żyd, bardzo starannie i dokładnie; kościółek, odpowiedniejszy na kaplicę zamkową, jak na kościół w kolonii, pobłogosławił ks. infułat Góralik, i po odśpiewanej mszy św. przemówił pięknie do 300 osób z świata kolejowego, które szczelnie zapełniły świątyńkę. Teraz dopiero przekonano się o błędzie, że tak kosztowny, a tak mały wzniesiono przybytek Boży, bo nawet dzieci szkolne, których cyfra dochodzi do 1.000, pomieścić się nie mogą.

Tympanon nad wejściem do kościoła zawierał w dekoracji rzeźbiarskiej koronę cesarską, monogram FJ i daty 1848–1898 (półwiecza) panowania. Kościół otrzymał wezwanie św. Elżbiety (imię cesarzowej „Sissi”). W 1899 r. kościół pobłogosławił proboszcz sądecki Alojzy Góralik. W efekcie powstał kościół z typową dla Talowskiego wieżą, ukoronowaną piękną latarnią. Na wieży zawisł olbrzymi kamienny krucyfiks autorstwa krakowskiego rzeźbiarza Stanisława Wójcika. Między nim, a wspomnianą koroną, znajduje się do dziś piękna rozeta. Mur świątyni, zgodnie z założeniami projektanta, nie został otynkowany. Nazywano go wówczas Rohziegelbau – należał do bardzo modnych elementów dekoracyjnych. W środku kościół był ubogi, zaś w centrum znajdował się ołtarz świętej Elżbiety.
Mimo, że prace przy budowie kaplicy jeszcze się nie zakończyły, z okazji uroczystych obchodów jubileuszu 50-lecia panowania cesarza Franciszka Józefa, w piątek 2.12.1898 r. odprawiono uroczyste nabożeństwo, pierwsze we wnętrzu świątyni, które wpisało się w program uroczystych obchodów zorganizowanych w Nowym Sączu. Jak relacjonowała prasa: w dniu 1 grudnia 1898, jako wilię 50 letniego Jubileuszu panowania Najj. Pana, miasto nasze było wieczorem rzęsiście iluminowane a o godzinie 6 wieczorem odbyła Rada miasta posiedzenie, na którem burmistrz przemówił do zgromadzonych w gorących słowach o znaczeniu Jubileuszu obecnego, poczem wzniósł trzykrotny okrzyk: „Najj. Pan niech żyje!” który obecni z zapałem powtórzyli. Dnia 2 grudnia zamknięto targ i handle, a równocześnie odbyły się uroczyste nabożeństwa w kościele parafialnym, w zborze protestanckim i w synagodze, a po nabożeństwie, na którem kościół był przepełniony udała się Rada miasta do tutejszego starosty, a burmistrz złożył na ręce tegoż imieniem Rady miasta i ludności życzenia dla Najj. Pana, wyrazy hołdu i uczuć wiernopoddańczych. Wreszcie o godzinie 11 odbyło się pierwsze nabożeństwo w nowym kościółku kolejowym a w koszarach wojskowych rozdanie medali jubileuszowych. Wszystkie szkoły i biura były przez cały dzień zamknięte.

Bp. Leon Wałęga (1859-1933) skontaktował się z prowincjałem jezuitów, o. Włodzimierzem Ledóchowskim (1866-1942), który zgodził się na propozycję objęcia opieki nad kaplicą i 21 lipca 1903 r. wniósł na ręce biskupa tarnowskiego do Wiednia ofertę, skąd odesłano ją krakowskiej dyrekcyi do załatwienia. Po kilku konferencyach z Jezuitami stanął 18 grud. t. r. [1903] układ z dyrekcyą, zatwierdzony przez ministra kolei 23 grudnia, mocą którego parcela budowlana (I. kat. 1228) z kościołem i całym inwentarzem kościelnym, oraz dwie przyległe parcele (I. 1278/10 i 1278/11) oddane zostają Jezuitom w fizyczne posiadanie i używanie, a więc nie na własność, wraz z jednorazową subwencyą 3.300 koron na cele budowy własnego domu w pobliżu.

Warunki użyczenia:
1) Codziennie msza św. w kościółku dla dzieci szkolnych.
2) W niedziele i święta msza św. dla służby kolejowej, zamieszkałej w kolonii lub w mieście, katechizacye dla niej, kazania, udzielanie sakramentów św.
3) W krypcie kościelnej bezpłatne wystawienie zwłok, ile razy tego rodzina zmarłego zażąda.
4) Utrzymanie kościółka, ulepszenia jego i naprawy własnym kosztem.
5) W razie gdyby Jezuici opuścili kolonię bez winy dyrekcyi, to kościółek z parcelami wraca do niej jako właścicielki.

Nie przyjęli natomiast Jezuici obowiązków parafialnych, jak chrzty, śluby, pogrzeby, prowadzenie kancelaryi; te pozostały przy farze, katecheturę zaś w szkołach kolejowych męzkiej i żeńskiej, objęli dopiero 1905 r., gdy ks. Kosman otrzymał ją w szkole miejskiej, bez uszczerbku dla swej pensyi. Dnia 30 kwietnia 1904 r., delegaci dyrekcyi kolei, inspektor starszy Ignacy Wróbel i komisarz Władysław Warzeszkiewicz, oddali Jezuitom kościół i rzeczone parcele, jak to stwierdza protokół, podpisany przez tychże panów, prowincyała Ledóchowskiego i rektora Siarkowskiego, a nazajutrz 1 maja [1904] zjawili się w kościółku
00. Ignacy [Marcin] Mieloch [1868-1937] i Józef Pustkowski [1872-1929], jako prawomocni administratorowie i stróże jego i odprawili msze święte.

Także o innych ciekawostkach związanych z naszą świątynią, mogli dowiedzieć się słuchacze wykładu. Kto był to skorzystał, reszta może tylko żałować…

Leszek Zakrzewski



Św. Ignacy - Maksymy
Na dzień:
16 Kwietnia
Cytat:
„Apostoł niechaj pamięta, że ma nie ze złotem, ale z błotem do czynienia i uwagę na siebie niechaj zdwoi, aby sam nie zaciągnął choroby, z której innych usiłuje wybawić.”
Komentarz: Nie zdrowym potrzeba lekarza, ale chorym 1; gdzie zepsucie większe, zaraza silniejsza, tam naprzód niechaj śpieszy zarówno ciał, jak i dusz biegły lekarz; z całą jednak ostrożnością, aby sam nie zaciągnął choroby. Jeśli pływak się topi, aby znalazł perłę; jeśli lekarz się zabija, aby uzdrowił chorego: to nie pływanie, ani leczenie, ale szaleństwo. Toż samo, jeśli kto swoją duszę plami, podczas gdy inną oczyszcza. Niezwykłej cnoty być winien, kto chce pracę swoją na nawrócenie grzeszników poświęcić. Wielka jest rzecz, którą przedsiebierze, i niebezpieczna, potrzeba żeby był silnie w dobrem ugruntowany; inaczej zamiast zmniejszyć swojemi staraniami, powiększy liczbę występnych. Jeśli w karbach swych namiętności nie trzymasz, to lękaj się upadku; do którego i przykład cię otaczających pociąga i własna natura pobudza. Łatwo jest spaść do piekła.

Cytaty i komentarze pochodzą z książki "Maksymy św. Ignacego", o. Gabriel Hevenesi SJ (1656-1715) z roku 1886. Tłumaczenie ks. Antoni Chmielowski.
Książka zawiera wypis z duchowych nauk założyciela jezuitów na każdy dzień roku.

Sklepik parafialny czynny jest
poniedziałek, wtorek, środa, czwartek i piątek
od godziny 8:30 do 15:30, sobota 8:30 do 11:00
Tel. 797 907 671 wewn. 26

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
ul. Zygmuntowska 48, 33-300 Nowy Sącz
Tel.+48 797 907 667 lub +48 797 907 670
e-mail: [email protected]
NIP 734-111-00-87
Numer konta bankowego Parafii
78 88110006 0000 0000 4952 0001

Modlitwa w Drodze

Modlitwa w Drodze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com