
Poniżej prezentujemy teksty pożegnania wygłoszonego przez przedstawicielki wspólnoty Przyjaciół Radia Maryja:

OJCU JERZEMU

Przysłano do "kolejowej" kapłana nowego.
Ze świata On przybył, szczupły, mocno zarośnięty,
Ponieważ zmienił klimat, chodził szczelnie szalikiem owinięty.
Obrotny, energiczny, błysk w oczach badawczy,
Widać, że pracowitość to Jego znak rozpoznawczy.
Proboszcz Stanisław głowę sobie łamał
W którą wspólnotę wsadzić energicznego kapłana.
Ale nie wiedział nasz proboszcz miły,
Że Mohery już na Padre Jerzego sidła zastawiły,
Grupa wiekowa, ale z Ojcem Jerzym, mieszanka wybuchowa.
Pomysły Ojca tak się prześcigały,
Że czasem Mohery już nie nadążały....
Wyjazdowe spotkania, kino, Toruń, Kalisz, Łagiewniki,
Nawet po mszach św. rozdawane Cudowne Medaliki.
Dzielnie krok po kroku program wypełniamy,
Nawet szkołę Maryi z Ojcem zakładamy
Różaniec z Lectio Divina wspólnie przemadlamy
I kontemplując, wraz z Maryją za Jezusem podążamy.

Lecz słowa w codzienności ,zapominane.
Żołnierze Niezłomni, Wyklęci,
Przez wredną historię obłudnie pominięci
Bo kto pamięta o tych bohaterach wspaniałych,
Odważnych i silnych, choć tak małych.
Zadrą te kłamstwa na sercu Ojca leżały
I też dlatego dwanaście wykładów sprowokowały.
Leszka i Tomka do roboty zagoniono
I słowno-muzyczne prelekcje głoszono.
Padre Jerzy, Leszk i Tomek, z wrodzonym talentem
Opowiadali historie dla nas niepojęte...
A ile Ojciec kwiatków posadził w rabatkach
Tego nawet nie zliczy nasza Boska Matka
Nie zliczy nawet "Hebowa" rodzina
Choć pomagając, podglądała uważnie, co Ojciec wyczynia.
J

I na pokolenia w ogrodach zostają.
Nagle, jak piorun z jasnego nieba
Spadła wiadomość, że rozstać sie trzeba!
Z woli prowincjała i Ducha Świętego
Musimy pożegnać Ojca Koniecznego.
Duch Święty wie żeś kapłan wielkiej gorliwości
Bo Cię posyła w centrum Bożej Miłości.
Zaś INKA, przyjaciółka FAUSTYNY w niebie
Wielki sentyment czuje do Ciebie.
Zaprzyjaźniona ze świętą Faustyną,
Załatwiła Ci pracę w Jej klasztorze
U Sióstr Miłosierdzia Matki Bożej.
A ksiądz Gurgacz wraz z Niezłomnymi przy Bogu Ojcu trwają
I w podzięce dla Ojca, też łaski wypraszają.
A Ty Ojcze, jak Maryja przed wiekami
Cały chylisz sie w pokorze:
"Jeśli taka Twoja wola, będę Ci służył o BOŻE"
Tam ,skąd wyszła iskra Miłosierdzia Bożego,
Tam, skąd płynie pociecha dla serca skruszonego,
Tam, gdzie św. Faustyna dusze ludzkie brata,
Będziesz posługiwał siostrom
I pielgrzymom z całego świata.
My również św. Faustynę bardzo kochamy
I co najmniej raz w roku Ją odwiedzamy.
Bądź przygotowany Ojcze Drogi !
Bo częściej zawitamy w Twoje skromne progi.
Dziś słowa nie wyrażą tego, co czujemy
Co otrzymaliśmy, za co dziękujemy.
Czasem nie tylko przez mikrofon rzucałeś ostre słowa
Ale Twoje uwagi i kazania to mądrość życiowa.
Niech MATKA NAJŚWIĘTSZA, NADZIEJA JEDYNA
Wstawia się za Tobą u Swojego Syna
A Pan co jest wysoko, ma na Ciebie BOSKIE OKO!
Kto nam Ciebie zastąpi - wszyscy się pytają
Ty także się nie martw Proboszczu miły
Bo Mohery już nowe sidła zastawiły....
Marta Janków




